W czwartkowe popołudnie kurs bitcoina spadał nawet o 6 proc., do 3805 USD. Notowania wróciły więc do linii średniej kroczącej z 50 sesji i poniżej granicy 4000 USD. Patrząc na wykres z perspektywy ostatniego miesiąca, widać wyjście dołem z formacji trójkąta symetrycznego. Jego wysokość sugeruje, że zasięg spadku to okolica 3000 USD, co zapowiadałoby test dołka bessy. Po drodze jest jednak kilka ważnych wsparć – przede wszystkim wspomniana średnia (obecnie przy 3875 USD), a także 3700 USD (grudniowy dołek). Znając ten rynek, nie można wykluczyć dynamicznego zwrotu ku górze. W takim scenariuszu wyjście nad poziom 4200 USD powinno zainicjować ruch przynajmniej do 4500 USD lub wyżej. PZ